Miała wszystko o czym
mogła zamarzyć. Za murami pałacu znajdował się świat, gdzie
panowało szaleństwo i śmierć, za murami pałacu ludzie umierali w
bólu i tracili wszelką nadzieję. Ziemia była przeklęta a z
mroków i cieni wypełzały rzeczy, o których strach było mówić
na głos.
Ale ona miała
wszystko. Żyła w bajce. Otoczona bogactwem, a nawet czymś co
można by nazwać miłością. Była nieświadoma koszmaru, który
panował w zewnętrznym świecie. Ale nawet gdyby zrozumiała swoją ignorancję, nic by to nie zmieniło.
Była samolubna,
egoistyczna i pusta.
Ale taką ją
wychowano.
Żyła w bajce. Ale
wszystkie bajki dobiegają końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz